Przejdź do głównej zawartości

Dlaczego zostałam w Rio. Cidade Maravilhosa

Sa takie miejsca, ktore kochaja cie tak samo, jak kochasz je ty. Prawdopodobnie dziala to na zasadzie "akcji- reakcji" i wydaje mi sie, ze to Rio pokochalo mnie pierwsze. 

Rio de Janeiro nazywane jest "Cidade maravilhosa"("Cudowne miasto"). Skad sie to wzielo?

1. Hymn.
W latach 30- tych rozpoczeto modernizacje miasta. Postawiono pomnik Chrystusa Odkupiciela i przebudowano niektore czesci miasta. W 1934 André Filho skomponowal marsz o nazwie "Cidade maravilhosa" (slowa napisane przez Coelho Neto, mowia o naturalnym pieknie miasta), ktory wzial udzial w konkursie marszow do karnawalu 1935. Mimo, ze w konkursie zajal 2 miejsce, stal sie ulubionym marszem publicznosci i w 1960 zostal oficjalnym hymnem miasta Rio de Janeiro. 

2. Polozenie.
Tak jak prawdopodobnie miejsce to zachwycilo przybywajacych tu Portugalczykow, tak samo zachwyca dzis, Polaczenie zieleni, morza i pieknych plaz oraz wielkiego miasta, wspolgrajacych ze soba, tak ze budynki wtapiaja sie w nature i natura wtapia sie w miasto.





































GŁOWA CUKRU (Pão de açúcar)


Otóz Glowa Cukru nie jest nazwa  wyjatkowa. Jest to okreslenie formy geologicznej (ostanca) o kopulastym ksztalcie, powstalej w wyniku intensywnego wietrzenia chemicznego. Nazwa ta pochodzi prawdopodobnie od formy cukru, ktorej uzywano w handlu do XX wieku, o nazwie "glowa cukru", ktora wygladala tak:

fot. Wikipedia
Glowa Cukru w Rio de Janeiro to piekna granitowa skala wyrastajaca z morza, jest jednym z najchetniej odwiedzanych punktow widokowych Rio, na który wjezdza kolejka linowa. Skale mozna podziwiac prawie z calego wybrzeza.

Widok na Glowe Cukru z Morro Urca.







CHRYSTUS ODKUPICIEL (Christo Redendor)

Posąg Jezusa Odkupiciela spogląda na "Cudowne miasto" ze wzgórza Corcovado. Stanowi nie tylko jedną z głównych atrakcji miasta, ale także stał się symbolem, jednym z cudów świata, miejscem, którego, zwidzajac Rio, pominąć "nie można". (Mozna, jezeli ktos unika tlumow).

Widok na Rio de Janeiro z Morro Urca

Czy wiesz, ze...?
1. Pomnik w Rio jest trzecim co do wielkosci tego typu pomnikiem na swiecie. Numer dwa znajduje sie w Boliwii, w Cochabambie, a najwiekszy to nasz polski swiebodzinski.

2. Pomnik powstal we Francji, do Brazylii przybyl w setkach czesci. Sama glowa skladala sie z 50 czesci.

3. Lewe ramie jest o 40 cm krótsze od prawego. W takiej formie jest w stanie wytrzymac silne wiatry osiagajace 150 km/godz, zostal zaprojektowany na zasadzie zagla.


Tlumy odwiedzajace statule Chrystusa.



Widok na Pao de acucar z Corcovado.

Widok na Rio z Niteroi.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Komu w droge...

Po miesiacu i pol spedzonym w Rurrenabaque... gdzie bywalo roznie, opuszczam to miejsce z mnostwem pozytywnych wspomnien. Juz tesknie za tutejszym tokiem zycia, za ludzmi, za dzungla i za Serere (ekoreserwat), gdzie zyje sie bez elektrycznosci, wstaje ze wschodem slonca i wyciem wyjcow, idac na sniadanie wybiega ci pod nogi maly pekari Chico, papuga wita cie slowami 'puta', gdzie goni sie malpe, ktora ukradla dzem i odgania druga, ktora probuje wkrasc sie do kuchni, po lesie chodzi sie z tapirami, a zachod slonca oglada z kapibara... taka zwykla, szara rzeczywistosc. Piekne miejsce, szkoda, ze wraz z turystami przybywa zachodni styl zycia, z ktorym Indianie nie umieja sobie poradzic. Wyrzucaja smieci do rzeki, wycinaja drzewa, duze hektary lasow przeznacza sie na uprawy trzciny cukrowej albo na pastwiska dla bydla. Deforestacja jest tu duzym problemem i zmiany klimatu z tym zwiazane rowniez. Upaly, powodzie, osypywanie sie ziemi... i niestety w ramach "progresu" wy...

Opieka zdrowotna w Brazylii.

O szpitalach w różnych krajach mogłabym napisać ksiażkę. Chociaż, nie należę do osób bardzo chorowitych, przytrafia mi się wiele `przygód zdrowotnych`, o których, nawet jakbym chciała, zapomnieć nie dają mi pozostałe blizny. Jak się leczyć w Brazylii. W moim przypadku moje ubezpieczenie (Euro 26) okazało się przysłowiową `kulą u nogi`, powodem ogromnego stresu i na dodatek straty pieniedzy. Brazylia do krajów tanich nie należy (zwłaszcza duże miasta) i tak samo szpitale mogż być nieprzyjemnie drogie. Z moim problemem żołądkowym zgłosiłam się na ubezpieczenie, zostałam skierowana do szpitala, który okazał się najdroższym szpitalem w São Paulo. Za wizytę obejmującą rozmowę z lekarzem i badania kału i krwi, za które w Polsce zapłaciłabym może 200 zl, dostałam rachunek na 2800 reali (czyli 3400 zl)!! Nie jest do dla mnie suma mała, złaszcza, ze w tym czasie były to moje prawie osatatnie oszczędności i co się okazało, firma mnie ubezpieczająca nie miała umowy z owym szpitalem i rach...